Autor Wiadomość
KapitanSkala
PostWysłany: Śro 12:46, 25 Kwi 2007    Temat postu: Maksymy

Oto klilka maksym lub swientych slow.
"Nasze ciała okrywa adamantyt, a nasze dusze chroni lojalność. Nasze boltery są załadowane śmiercią wrogów Imperatora, a nasze myśli wypełnia mądrość. Wraz z naszymi szeregami naciera poświęcenie, gdyż jesteśmy Kosmicznymi Marines. Czyż nie jesteśmy wybrańcami Imperatora, jego sługami, wiernymi aż do śmierci?"

Kapelan Fergas Nils


"Prawego serca będą i niezłomnego ciała, bez skazy zwątpienia i wolni od samouwielbienia. Będą jak jasne gwiazdy na firmamencie wojny. Anioły Śmierci, których skąpane w blasku skrzydła pokażą wrogom Człowieka, czym jest unicestwienie. Tak będzie tysiące tysięcy lat, aż do samego końca wieczności, aż do wyginięcia śmiertelnego ciała."

Roboute Guilliman - Patriarcha Ultramarines

"Wojownik, który działa z pobudek honoru, nie może przegrać. Jego obowiązek to jego honor. Nawet jego śmierć - jeśli jest godna - jest nagrodą i nie może być porażką, gdyż jest efektem służby. Dlatego pełnijcie swoją powinność z honorem, a nie poznacie, co to strach"

Roboute Guilliman - Patriarcha Ultramarines
KapitanSkala
PostWysłany: Pon 8:43, 23 Kwi 2007    Temat postu:

Minela jeszcze godzina nim wszystkie jego sily byly na pozycjach ,byli juz w pelni gotowi do obrony miasta . Zapadla martwa cisza wszyscy czekali na natarcie wroga .Nagle z daleka zaczoly dochodzic dziwne odglosy jakby pojazdow zmechanizowanych.I cos zaczelo napierac na brame "JUZ SOM !!ALE SKOND MAJOM CZENSKI SPRZENT?!?!"Po kilku chwilach bramy juz nie bylo nie widzial co za niom bylo bo wszyscy otworzyli w tamto miejsce ogien .
Polecialo kilka granatow i nie z tond niz z owond przez brame wbiegli heretycy i MARINES CHAOSU ."COOO!!!???"ryknol kapitan Gredius .Przez brame zaczely sie wlewac zastempy wrogow ."NA NICH I ZA CHWALE !!TO THE LAST DROOP OF THE BLOOD!!!"Wrzasnol Gredius i rzuszyl na wroga ze swoimi marines .Tu uniknol ciosu tam wyprowadzil jeden ze zwojego Power Wepona .W jego strone Ruczyl jakis marines chaosu ale kapitam nie dal sie zaskoczyc ,wycelowal w niego swuj Plasma Psitol i odszczelil wrogowi glowe.
Nagle obok niego wylondowal granat renczny .Czas jakby stanol w miejscu ,Kapitan wziol szeroki zamach zwoim Power Weponem i z calej sicy uderzyl bokiem miecza w granat ktury polecial gdzies w gure .W tej samej chwili przez brame wszed wielki demon Kapitan pomyslal chwile a potem z okrzykiem na ustach ruczyl w strone besti .Gdy byl juz kolo niej z calej sily uderzyl swoim mieczem w noeg tego czegos bestia zaryczala , lecz Gradius sie nie zlenkl w otwartom rane besti wlozyl granat przeciw pancerny .Odskoczyl w bok i uslyszal wybuch , przerazliwy ryk besti i jej upadek z chukiem na ziemie .Gdy tylko sie podnius ktos krzyknol "WYCOFUJOM SIE GLORIA IMPELIARIM" zaraz potem wszyscy padli na kolana by podzienkowac Imperatorowi za wygranom ...


Koniec czensci 4.
KapitanSkala
PostWysłany: Pon 8:27, 23 Kwi 2007    Temat postu:

Pan i panscy ludzie dolonczycie do nas i razem ruszymy do miasta najblizej stolicy .Sierzant zasalutowal mu i odzsed by wykonac rozkazy.
Pul godziny puzniej byli juz gotowi do drogi , "RUSZAMY!!" krzyknol kapitan Gredius i cala kara wana ruszyla na przud.Po kilku godzinach podruzy dotarli do miasta zwanego Mira "Jestesmy na miejscu ." zekl sierzant kiedy wjechali za bramy miasta .Powitali ich mieszkancy i kilka odzialuw Gwardi Imperialnej.
Gdzy tylko kapitan Gredius znalazl sie w srodku krzyknol "Fortyfikowac sie !!Wszyscy menszczyzni zdloni do noszenia broni niech sie stawiom u sierzanra !!".Zostawiajonc sierzantowi obowionzek rekrutacji i zbrojenia poboruwki sam wziol swoich marines zeby przygotowac fortyfikacje."Zamykac te bramy !! Tu ustawic barykade !!Tam punk szczelecki z amunicjom i radiostacjom !!".
Dzienki szybkim rozkazom Grediusa miasto po kilku godzinach zmienilo sie w fortece , sierzant przyprowadzil 50 kilku poborowych uzbrojonych w zapasowom bron Imperialnej Gwardi ."Rozlozyc bagnety I USTAWIC SIE NA POZYCJACH !!"ryknol kapitan .Minela jeszcze godzina nim wszystkie jego sily byly na pozycjach ,byli juz w pelni gotowi do obrony miasta .


Koniec czensci 3.
KapitanSkala
PostWysłany: Nie 12:15, 22 Kwi 2007    Temat postu:

Stal tak i patrzyl na spdajonce wlono niebiesko biale transportery.Kiedy pierwszy z nich wylondowal ziemia sie lekko zaczensla i wyszed z niego Kapian Gradius z obstawom .....

"Per Mortis d Gloria sierzancie ." zekl Gradius wychdzondz z droop poda .
"Mozemy wejsc do garnizonu?" spytal "Niebezpiecznie jest stac na otwartym polu gdy wrug grasuje .." dodal kapitan.
"Oczywiscie "odparl szybko sierzant.
"Wienc wrug zaczol od ztolicy ?Czyli mysli strategicznie, wienc nie mamy do czynienia ze zwyklom bezmyslnom herzejom "zaczol szybko Gradius.
"Poczebuje szczegulowych lanow miast i informacji o ruchach wroga."
Kapitan podszedl do szafki i zaczol wyciongac potrzebne papiery.
Zaraz potem usiadli przy stole i Marine zczol przeglondac mapy i meldunki.
Po uplywie kilku minut wstal od stolu i zekl "Kapitanie , tutaj odbyl sie pierwszy desant wienc nie dysponuje zbyt licznom armiom .Polowa moich sil rozdzieli sie teraz i ruszy do najblizych miast pomuc zorganizowac obrone".Kapitan obrucil sie spojzal na niebo i ciongnol dalej "reszta moich wojownikow pujdzie ze mnom .Pan i panscy ludzie dolonczycie do nas i razem ruszymy do miasta najblizej stolicy .Sierzant zasalutowal mu i odzsed by wykonac rozkazy.

Koniec czensci 2.
KapitanSkala
PostWysłany: Sob 12:54, 21 Kwi 2007    Temat postu: 3 kompania White Claw's

Oto poczontek histori 3 kompai White Claw's... ktura zaczyna sie na odleglej planecie Torinos 5 ......... Mieszkancy stolicy tej niezbyt pienknej planety wzniecili bunt pobudzny przez dziwnom postac w kapturze o kturej nie wiemy za durzo...

Oczywiscie nieliczne odzialy Imperialnej Gwardi nie mogom sie przeciwstawic tak duzej liczbie buntownikow kturzy po rozbiciu granizonu uzbrolili sie i zaczeli byc naprawde grozni dla reszty mieszkancow tej planety.
Naturalne bylo ze nadano przez radio kmunikat z prosbom o posilki .
Odebral go dowudca 3 kompani White Claw's kapitan Gredius , ktury po polonczniu sie ze swojimi przelozonymi rozkazal marines przygotowania do desantu .....

Szeeowiec Imperialnej Gwardi wyszed na codzieny obchud wokul garnizonu gdy nagle na niebie pojawily sie dziwne plamy .
Patrzyl na to zjawisko przez chwile by wzucic sie biegiem do swojego dowudcy zeby mu zameldowac o tym co widzial .
Dowudca wyskoczyl z garnizonu kedwo dyszonc i spojzal w niebo
i zekl"To Droop Pody" .Stal tak i patrzyl na spdajonce wlono niebiesko biale transportery.Kiedy pierwszy z nich wylondowal ziemia sie lekko zaczensla i wyszed z niego Kapian Gradius z obstawom .....

Koniec czensci 1.
KapitanSkala
PostWysłany: Sob 12:33, 21 Kwi 2007    Temat postu: Ruzne historie

Piszcie tu ruzne histoire ( w swiecie Wh 40k oczywiscie) tylko dawaj cie nazwae i numer czensci (jesli tekst bedzie podzielony)

Powered by phpBB Š 2001 phpBB Group
phpBB port v2.1 based on Tom Nitzschner's phpbb2.0.6 upgraded to phpBB 2.0.4 standalone was developed and tested by:
ArtificialIntel, ChatServ, mikem,
sixonetonoffun and Paul Laudanski (aka Zhen-Xjell).

Version 2.1 by Nuke Cops Š 2003 http://www.nukecops.com